Mydło peelingujące - moja szczera recenzja

Może się wydawać, że u mnie takich wpisów nie będzie lecz ja wychodzę na przeciw.

Postanowiłam sobie dźwignąć poprzeczkę wyżej. Przecież mogę pisać o kosmetykach tym bardziej jeśli coś się u mnie sprawdza i jest dobre.Są blogerki, u których takie posty kosmetyczne to już rutyna.Ja nie zaczynam pisać pierwszy taki post (bo kiedyś już o kosmetykach pisałam), po prostu była inna tematyka i to na niej skupiłam swoją uwagę.

Dziś jednak postanowiłam odbiec od rutynowych postów,postanowiłam zrobić sobie od takich wpisów odpoczynek a Wam dać chwilę wytchnienia by znów móc o takich postach pisać.Wracając do głównego tematu to dziś przychodzę do Was z recenzją mydełka peelingującego.

Jak widać mydełko to ma w sobie drobinki.Na początku myślałam, że one nie działają ale jednak z czasem pod wpływem wody można było je wyczuć w używaniu na skórze.Drobinki nie  uczulają i mają delikatne działanie.

                   
                                                                                                

Skóra po użyciu tego produktu jest gładka i przyjemna w dotyku.  Skład mydełka ------>>
(kliknij na zdjęcie by zobaczyć większą rozdzielczość)




 Dostępność produktu: LIDL
Cena: ok 1,65zł



Czy kupię ponownie? Oczywiście w zapasie mam jeszcze trzy sztuki :D
Czy polecam produkt? Tak, jeśli oczekujecie delikatnego peelingu, który nie zedrze
Waszej skóry i da uczucie gładkości to ten produkt jest dla Was.