(Niezbyt) Zdrowe nawyki żywieniowe

Złe nawyki w naszym żywieniu mogą źle wpływać na stan naszego zdrowia.Przekonaliście się o tym pewnie nie raz kiedy to męczyły Was bule brzucha i złe samopoczucie.A to tylko jedne z nielicznych objawów, które mogą nam dolegać.W dalszej części postu dowiecie się z czym walczyłam,jak sobie poradziłam a z czym jeszcze muszę walczyć.

Złe nawyki żywieniowe to nie tylko jadanie niezdrowych posiłków ale także jedzenie nieregularne.Warto wyrobić sobie stałe pory na jedzenie a co za tym idzie rytm dnia oraz ilość posiłków jakie spożywamy.W każdej diecie powinniśmy mieć pięć posiłków składających się z:
-śniadania
-drugiego śniadania
-obiadu
-podwieczorku                                                

-kolacji

Te pięć posiłków pozwoli nam na jedzenie częściej mniejszych ilości jedzenia.Pięć posiłków dziennie zapewni nam sytość oraz energię na cały dzień.Warto o tym rozmawiać bo dużo osób, które chce robić "diety" nie przestrzega pięciu posiłków dziennie a za tym stoi efekt odwrotny czyli efekt jojo.Warto również wspomnieć o nawodnieniu organizmu i piciu codziennie wody.Nie ma nic gorszego niż odwodnienie i wizyta w szpitalu pod kroplówkami.Odpowiednie nawodnienie organizmu to nie tylko zdrowsza cera ale też piękniejsze włosy i lepsze samopoczucie w ciągu dnia.Zdążyłam sama się o tym przekonać wybierając do picia wodę zamiast dziesiątej szklanki herbaty.Woda ukoiła moje pragnienie i nawodniła właściwie mój organizm co w przypadku herbaty było niemożliwe.Niezdrowym nawykiem żywieniowym jest również brak lub rzadko spożywane owoce i warzywa, które dostarczają nam witamin.Zastępowanie danego posiłku papkami(natural mojo), które można kupić online czy też w sklepie nie jest zdrowe.Co innego w przypadku sporadycznym lub nagłego wyjścia.Do tego doliczmy brak ruchu,ciągła praca przy komputerze i brak odpoczynku.Wszystko prowadzi do przemęczenia organizmu stąd mogą pojawić się problemy z zaśnięciem,nieprzespane noce,drażliwość,zły nastrój,bóle głowy.Więc mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę z tego jaką prowadzicie "dietę" i jaki prowadzicie tryb życia.Z mojego doświadczenia powiem krótko iż wszystkiego co tu opisałam doświadczyłam no ok prawie wszystkiego bo nie byłam odwodniona gdyż wporę się o tym zorientowałam i piłam "na siłę" wodę by się nawodnić.Skutki mojego postępowania były ciężkie ale wyszłam z tego dziś walczę tylko ze zbyt długim siedzeniem przy komputerze.