Jak widzicie na załączonym do posta zdjęciu kupiłam sobie w lumpie szalik lecz nie mam jak inaczej go wyeksponować.Kupiłam go do płaszcza z nadzieją iż szybko go założę a tu lipa.Znowu mamy powrót zimy,marznący deszcz,deszcz ze śniegiem i na końcu śnieg który wczoraj u nas spadł ale w małej ilości.Teraz jestem gotowa na wszystko przy takiej pogodzie.Mówiąc zdanie coś od siebie dla mnie miałam na myśli kupno szalika a dla Was nowy post.Długo mi zajęło wymyślenie jak tu wyeksponować to cudo gdyż w głowie były trzy pomysły a widzicie tylko jeden z nich.Już czekam na cieplejsze temperatury bo nie ukrywam mam masę stylizacji,które w tym roku muszą zagościć tutaj na blogu.Alternatywą a raczej zamiennikiem będą inne wpisy gdy nie będę mogła wykonać zdjęć jakie planuję zrobić.A jak to końcowo wyjdzie to się okaże.Mam koncepcje też na wstawianie recenzji książek ale kto by czytał wiecznie recenzje o książkach fotograficznych,których u mnie jest masa ...
Pomysłów na rozkręcenie bloga w tym roku jest wiele także u mnie nudy nie będzie,planuję robić różne posty aby nie było trzech postów pod rząd o tej samej tematyce.Dajcie znać jak podoba się Wam to zdjęcie i taki luźny jak guma w gaciach wpis :) Będzie mi bardzo miło jak zostawisz obserwacje i komentarz pod tym postem.
kurcze ale mi się marzy wypad do lumpeksa...
OdpowiedzUsuń