Hejo, hej !
Na insta już Wam o tym mówiłam. Ale tutaj też powiem dla tych co nie mają insta i dla tych,którzy wolą czytać blogi :)
Kasztany - mam do nich sentyment. Kojarzą mi się z dzieciństwem i z ludzikami robionymi z nich. Ale nie tylko z nich. Pamiętam też zbieranie liści takich kolorowych i żołędzi . Całe reklamówki się tego zbierało .Te błogie lata beztroskie . Ahh to było piękne! Wspomnień nikt nie zabierze i dlatego wspomnienia są najcenniejsze .
A to zdjęcie kasztanów, które ostatnio napotkałam na swojej drodze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz