niedziela, 22 października 2023

Trochę marudzenia i blog fotograficzny

 Żeby mi się dziś tak chciało jak mi się nie chce, znacie melodie?  Jak czasem człowiek sobie nie pomarudzi to robi się "chory" i dziś taki dzień marudzenia nastał. Dopada moją głowę multum myśli i przesytu wszystkim. I świętami, przedszkolem, pasją i dosłownie wszystkim. Zaraz trzeba będzie jeździć po grobach by je oporządzić na Wszystkich Świętych aby tylko pojechać ze zniczem, potem młody ma urodziny a ja prócz prezentu i słodkości do przedszkola nie mam nic... A następnie mamy grudzień i Boże narodzenie a ja totalnie nie wiem gzie postawimy w tym roku choinkę itd....



I ja wiem że to takie drobnostki ale znacie tą śpiewkę kiedy to jeszcze macie wyjęte jesienne ozdoby, jakieś dynie i inne pierdolety a tu już za chwile znicze, kolejne święta i później grudzień. Człowiek w głowie już ustala listy zakupów co i jak planuje a suma sumarum guzik z tego wychodzi... Chciałabym w tym roku podejść do grudnia na luzie a z tyłu głowy tyle planów a i tak coś mi mówi iż część z nich nie zostanie zrealizowana... Totalnie mam jakieś przesilenie własnych myśli i chyba potrzebuję takiego spokoju i wyciszenia. W planach mam jeszcze vlogtober na youtube i w poniedziałek dokończę nagrywanie i będzie chociaż jeden odcinek ale planuję więcej, dziś będę obić test obiektywu dużo lżejszego. Jeszcze nie wiem jak się zabiorę za wszystko ale dam radę. W dalszych planach mam segregację obrobionych zdjęć do postów na blog fotograficzny także troszkę pracy przede mną. Zapowiada się produktywnie ale co mi z tego wyjdzie to sama ja nie mam pojęcia gdyż to wszystko "wyjdzie w praniu". Zostało mi tylko zmontować materiał z poniedziałku bo początek vloga jesiennego wraz z przebitkami jest gotowy i mega mi się podoba. Przebitki wyszły extra z czego jestem bardzo dumna.




Na koniec chciałabym podesłać Wam mojego bloga fotograficznego, tam była akcja reaktywacja i bardzo chciałabym rozkręcić ten blog więc mocno wierzę że mi w tym pomożecie. Wróciłam do robienia zdjęć i sesji zdjęciowych, tutaj jedno ujęcie Wam zostawię wraz z linkiem do bloga na którego bardzo serdecznie Was zapraszam.



5 komentarzy:

  1. Beautiful capture.
    Interesting read. Thanks for sharing.

    I have a new post: https://www.melodyjacob.com/2023/10/how-to-style-modlily-navy-blue-dress.html
    Have a lovely weekend

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś w tym powiedzeniu jest. Ostatnio miałam taki dzień marudzenia, zwłaszcza w pracy, że sama siebie miałam dosyć. Jednak wieczorem stwierdziłam, że mam przecież prawo do takich gorszych dni.
    Też mnie przeraża to jak ten czas leci. Czasami brakuje człowiekowi takiej chwili oddechu. Niemyślenia o tym, co jest ZNOWU do zrobienia. Czy się ze wszystkim wyrobi.
    W takim razie życzę Ci dużo motywacji na najbliższe dni. Zapowiada się naprawdę produktywnie. Powodzenia na drugim blogu! Piękna zdjęcia :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam mało czasu obecnie na bloga.... chyba żeby doba trwała 2 dłużej;p

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie ostatnio taki gorszy czas, ale mam nadzieję, że powoli się wszystko poukłada :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Invincible