czwartek, 15 lutego 2024

Walentynki 2024

 


Heej!

Bardzo tęskniłam za Wami i za takimi normalnymi wpisami. Oto i jestem! I ostrzegam zarażam optymizmem i pozytywną energią także proszę "częstować się" do woli, starczy dla każdego i jeszcze zostanie a zapas mam spory. Po chorobie i dobrze dobranych lekarstwach czuje że już dochodzę do ładu i składu i jest wyśmienicie. Jestem szczęśliwa bo choroby trzymały się u nas od grudnia więc niezły kawał czasu się męczyliśmy z tym a teraz wszystko powoli wraca na swoje tory.



W A L E N T Y N K I 2024

Tegoroczne święto wypadło akurat podczas wolnego mojego męża więc mogliśmy wspólnie zrobić zakupy a w sobotę jedziemy razem z synkiem do kina a w niedzielę do teściów na obiadek. Nasze walentynki były spokojne, zrobiliśmy zakupy na spokojnie i bez pośpiechu a mężu sam wygonił mnie bym sobie coś w rossmanie kupiła. Kupiłam trochę gadżetów i troszkę kosmetycznych rzeczy. Nie zabrakło pięknych kwiatów oraz mojego ulubionego rafaello oraz ulubionych orzeszków pistacjowych. I nie byłabym sobą gdybym nie kupiła gadżetów do zdjęć w końcu pasja fotograficzna zobowiązuje. I tym sposobem jak jutro lima pod okiem nie będę miała to będzie cud, dmuchałam balon serduszko i pękł mi prosto w oko co czuję do teraz. Teraz mam jakąś traumę i nie będę dmuchać balonów :( Młody ma balon, lampkę minionka (bo jego łóżko jest w minionki), maskotkę i dinozaury (swoją drogą wróciła mu faza na nie) no i z vinted na zajączka zamawiam mu takie extra autko. I zapomniałam a kupiłam mu jeszcze takiego ze sklejki dinozaura gdzie jest cały alfabet (duże i małe litery) oraz liczby od 1 do 10 a oprócz tego kupiłam w sumie to 3 lampki led i jedna z nich (ta dla mnie) jest do prądu ale dają świetne światło i efekty świetlne i o ile się nie mylę to do jednej z nich jest pilot ale to wszystko w osobnym wpisie. Także życzę Wam ogrom miłości na każdy dzień nie tylko od święta, wzajemnego szacunku i radości z każdej chwili spędzonej razem. ♥♥♥♥♥♥

 

Te autko dostanie na zajączka (jeszcze coś dorzucimy)


Ta dekoracja która będzie uczyć młodego jeszcze poczeka na odsłonę

Tak swoją drogą to vinted ma takie perełki ostatnio że tylko trzeba pilnować budżetu, muszę jeszcze dokupić tylko koc w dinozaury bo pomyłkowo kupiłam jasny koc ale w misie także kurierzy będą mieli troszkę pracy bo nazbierało mi się paczek w tym miesiącu ale przecież to wszystko jest potrzebne. Niestety często/gęsto jest tak że dużo rzeczy fajnych jest jak jesteśmy bez kasy a jak jesteśmy przy kasie to są wyprzedane a teraz postanowiłam że jak są to kupuje bo to nie sklep że są pełne pułki tylko niektórych rzeczy jest po jednej sztuce.

Zasłony w dinozaury jak i koc znalazłam na allegro i taniej niż na vinted bo wiecie zauważyłam że niektóre osoby kupią coś nowego i sprzedają to drożej a już tyle afer było a ostatnia to z gratisami z jednej z popularnych drogerii szok! A tak nawiasem mówiąc już od wczoraj (od walentynek) poczułam wiosnę, jest przepiękna pogoda i muszę siebie "odgruzować" (brwi, włosy, maseczki na twarz) oraz młodego obciąć i będziemy więcej czasu spędzali na świeżym powietrzu co będzie owocowało w zdjęcia, filmy także no będzie super.

2 komentarze:

Copyright © Szablon wykonany przez Invincible