Mamy za sobą już sześć dni września i powinniśmy przywitaś się i pogodzić z jesienią lecz pogoda wcale na to nie wskazuje. A odkąd pamiętam moje urodziny zawsze ale to zawsze były chłodne, wręcz zimne. Na drzewach już są kasztany. Ba! Ja już kilka z nich zdążyłam pozbierać końcem sierpnia. Czekam z utęsknieniem na jesień i boje się iż będzie ona bardzo krótka :(
Tak bardzo mi tęskno do jesiennych kadrów, stylizacji a co najważniejsze do jesiennych dekoracji w domu. Przeglądam pinteresta w celu inspiracji i już tyle tego mam. W głowie kolejne miejscówki na sesje jesienne i jak to zwykle bywa syn się załapie a mama jak to mama zawsze w tyle. Na ten rok mam jedną swoją stylizację (max 2) które chciałabym uchwycić. Na jesienne kadry stawiam nie tylko w fotografii więc co nieco będę chciała pokazać na filmach. Droga Pani jesień już może Pani zawitać :) Tylko proszę o słoneczko i kolorowe liście :) Już czekam na dynie by zaserwować na nowej zastawie zupę dyniową, ciasto :) Ale będą mega fotki i wpisy :))
Ja wolę bardziej wiosnę niż jesień, bo lubię jak przyroda budzi się do życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
ja kocham aurę wrześniową!
OdpowiedzUsuń